
Jaki jest sens życia Leonard? Śmieje się to proste pytanie, ...
Jaki jest sens życia Leonard?
Śmieje się to proste pytanie, mój
synu, życie ma taki sens, jaki mu nadasz.
Ciemność nie jest problemem. Problemem jest samotność w ciemności.
Człowiek powinien zrobić dla ludzkości coś więcej, niż pisać wiersze.
Związki to sznury. Miłość to pętla.
Upłynęło trochę czasu, zanim przestałem jej wszędzie wyglądać, zanim się przyzwyczaiłem, że popołudnia straciły swój kształt [...], zanim moje ciało przestało wreszcie tęsknić do jej ciała; czasami sam dostrzegałem, jak moje ramiona i nogi szukały jej we śnie [...].
Co jakiś czas, absolutnie mimowolnie, ktoś uczy nas czegoś o nas samych.
Może nic się nigdy nie zmieni.
Ale warto poczekać, gdyby
miało się jednak okazać inaczej.
(...) kosmos bezsenności jest wielowarstwowy i literacki.
Lecz broń zdrady zawsze jest obosieczna.
Nie miałem pojęcia, że ból może
mieć tyle odmian, tyle smaków, że
może wyżerać, palić, pulsować i kłuć.
Kiedy uciekam, ważna jestem ja, uciekająca. Zapominam dokąd, bo już dawno uciekłam ze swojej głowy.