
Jaki jest sens życia Leonard? Śmieje się to proste pytanie, ...
Jaki jest sens życia Leonard?
Śmieje się to proste pytanie, mój
synu, życie ma taki sens, jaki mu nadasz.
Nie jestem wredna, tylko szczera. Nie jestem oziębła, tylko boje się, że znowu ktoś mnie skrzywdzi. Nie jestem egoistyczna, tylko znudziło mi się dbanie o tych, którzy mają mnie głęboko w dupie.
Znowu płakałem, niemożliwą przeszłością pijany.
Książka raz przeczytana staje się jedynie trofeum. Niczemu więcej nie służy.
To nie może być miłość.
Miłość jest pozbawiona egoizmu.
To dziwne, że mózg potrafi widzieć rzeczy, których serce nie potrafi zaakceptować.
Normalność jest czasami nudna.
Koniec końców od miłości do nienawiści jest tylko jeden krok.
Czasami najmilej widziane zdarzenia to te, których się nie spodziewamy.
Zawsze potrzeba dwojga ludzi.
Do tego, żeby układało się w związku.
Do tego, żeby go rozbić, i do tego, żeby później naprawić to, co się zepsuło.
Choć słowa "śmierć" i "życie" drwią z siebie nawzajem, możesz żyć tylko tym, za co gotów jesteś umierać.