
Nauczyłem się, że niektórzy ludzie są na zawsze, a niektórzy ...
Nauczyłem się, że niektórzy ludzie
są na zawsze, a niektórzy tylko
sporadycznie, i że nie mam żadnego
wpływu na to, kto będzie
na zawsze, a kto od czasu do czasu.
Nawet najdzielniejsi nie mogą walczyć ponad siły.
Czułem, jak choroba staje się dla mnie coś więcej, niż tylko zaszyfrowanymi literami na papierze. Śmierć i cierpienie to właśnie to, czym jest medycyna. Ale medycyna to też życie w przestrzeni próżni między urodzeniem a śmiercią.
Jeśli tak właśnie wygląda życie, po co w ogóle wstawać z łóżka?
Łatwiej jest zburzyć niż zbudować.
Nigdy nie trać nadziei. To jest ostatni klucz, który otwiera drzwi.
Człowiek przywiązuje się do miejsca, a wtedy ono staje się dla niego wyjątkowe. Chyba nawet rzeczywiście zyskuje coś w rodzaju piękna.
Wygląda na to, że tylko cierpiąc, potrafimy zobaczyć, co jest naprawdę ważne.
Kiedy kochamy, wszyscy
jesteśmy aniołami. Tylko zetknięcie
z ziemią sprawia, że jesteśmy śmiertelni.
Życie to jeden wielki, śmierdzący bajzel i na tym polega jego piękno.
My, ludzie pracujący w tym fachu, mawiamy, że najniebezpieczniejszym zwierzęciem w zoo jest człowiek.