Dzisiaj istnieje tylko to, co jest dostrzegane przez innych.
Jesteś tam, w moich tęsknotach, marzeniach, w moim niepokoju o ciebie, w moim smutku.
Nasz smutek będzie dla
nas kiedyś miłym wspomnieniem.
Kobiety stawiają opór, by ktoś je pokonał; podobnie niektórzy mężczyźni.
Bo za winy trzeba płacić.
Błędy naprawić.
Złe postępki zamienić na dobre.
Bo ja jestem Lukas. Prosty chłopak z miasta.
O gorącym sercu i zimnym spojrzeniu.
I zawsze spłacam mój dług.
Moje życie dopiero się zaczęło.
A dług pozostał jeszcze niespłacony...
Myślę, że od pierwszej sekundy
przyciągnęło mnie do niego coś innego.
To coś kryło się w jego uśmiechu, znałam
to, znałam cholernie dobrze. To samotność.
Ideał trwa tylko przez moment, więcej nie można od niego wymagać.
Nie masz oczekiwań, nie doznasz rozczarowań.
Pisanie nie jest życie, myślę jednak, że czasami może stać się powrotem do życia.
Wpuszczenie innych do swojego
życia może być trudne, pozwolenie im
na to, by się naprawdę zbliżyć. Czasami
samotność wydaje się bezpieczniejsza.
