Jestem czarną wdową w żałobie po swoich niespełnieniach.
Samotność we dwoje bywa trudniejsza, niż przebudzenie w pustym łóżku.
Świat nie jest ani dobry ani zły, jest jedynie niezmienny. W odniesieniu do niego pojęcia dobra i zła służą jedynie do zdefiniowania tego, co dla nas jest przyjemne lub nie.
Szczęście trzeba czasem chwytać i trzymać z całej siły.
Czasem smutku nie da się opisać - powiedziała Jessica. - Czasem ból trwa bez końca.
Jesteśmy tu wszyscy jakby spłowiali. Szare włosy, szare serca, szare sny.
Wszystko, co wydarzy się jutro przeżyliśmy już dziś.
- Ale czy mimo wszystko nie jest lepiej żyć i umrzeć, niż nigdy nie żyć naprawdę?
Nigdy nie powinniśmy oszczędzać sobie potencjalnego bólu.
Lepiej kochać i bać się, niż nic nie czuć.
