Życie praktyczne zawsze wydawało mi się najmniej wygodnym rodzajem samobójstwa.
Życie praktyczne zawsze wydawało mi się najmniej wygodnym rodzajem samobójstwa.
Miłość lubi wykluwać się w cieple. Jak pisklę.
I gdyby ci ktoś w nocy do grobu zapukał, nie otwieraj. To mogą być zombiaki.
Dla mnie wygląda jak anioł, nawet jeśli jest aniołem upadłym.
Bo łatwo jest pójść na łatwiznę, poddać się,
po prostu odpuścić i płynąć z prądem. Nie myśleć,
nie czuć i tylko patrzeć jak raz po raz, po kolei,
mijają dni, zamieniając się w przeszłość..
Jeżeli jesteśmy do czegoś przyzwyczajeni, sądzimy, że nam się to sprawiedliwie należy. Postęp nie ma większego wroga niż przyzwyczajenie.
Każdy, kto potrafi współczuć i umie zrozumieć drugiego człowieka, może go obdarzyć hojniej niż pieniędzmi.
Normalność to pierwszy symptom śmiertelnej choroby.
Przez moment był przerażony jak łatwo kłamstwo wskoczyło na jego usta. Widzisz, skarcił samego siebie, złam jedną zasadę i wszystkie idą do diabła.
Powiadają, że nie uda ci się zaprzyjaźnić z sokołem, jeśli sam nim nie jesteś: samotnym, przelotnie tylko goszczącym na tej ziemi, pozbawionym przyjaciół i potrzeby ich posiadania. Sokół nie spłaca moralnych długów.
Trudno mówić o rozczarowaniu, gdy potwierdzają się twoje oczekiwania.