
Tracisz się, a mówisz, że trwalisz.
Tracisz się, a mówisz, że trwalisz.
Podobają mi się wielcy, silni i przystojni faceci. Właśnie tacy, przed którymi zawsze ostrzegała mnie mama. Problem z niskimi facetami polega na tym, że kobieta czuje się przy nich jak potężna Amazonka. Zwłaszcza gdy ma się sto siedemdziesiąt pięć centymetrów wzrostu i rozmiar trzydzieści osiem czy coś koło tego. Wielcy mężczyźni są lepsi. Gdy cię obejmą i oprą podbródek na twojej głowie czujesz się jak mała dziewczynka chroniona przed wielkim i złym światem. Zupełnie jakby odtąd nic złego nie mogło się już wydarzyć.
Na bitej drodze trawa nie rośnie.
Mimo wszystko, życie jest wspaniałe.
Ideały należą do świata, który tylko mędrcy potrafią zrozumieć.
Przyjaciele przychodzą i odchodzą, jak kelnerzy w restauracjach, zauważyliście?
Z przeszłością należy się rozstać nie dlatego, że była zła, lecz dlatego, że jest martwa.
Nasze dusze są jednakowe, niezależnie od tego, co w nich tkwi.
Nigdy nie koncentruj się tak bardzo na tym, czego szukasz, bo nie zauważysz tego, co właśnie znalazłeś.
Nie założę Ci nigdy w życiu żadnej obroży. Mężczyźni z obrożami na szyi i tak nie wracają do swoich kobiet. A ja chciałabym, żebyś wracał. Do mnie. Bądź wolnym kotem, ale budź się rano obok mnie.
Niektórzy mówią, że miłość to najsłodsze uczucie, najczystsza forma radości, ale to nieprawda: do takiego opisu pasuje nie miłość, lecz ulga.