Zełgać po swojemu – to nieomal lepsze niż powtórzyć prawdę ...
Zełgać po swojemu – to nieomal lepsze niż powtórzyć prawdę za kim innym. W pierwszym wypadku jest się człowiekiem, w drugim tylko papugą.
Tutaj (...), aby utrzymać się w tym samym miejscu, trzeba biec ile sił.
Pierwszą zaletą wojownika jest odwaga.
Lubię wady i czuję się bardziej komfortowo w obencości osób, które je posiadają. Ja jestem w całości złożony z wad mocno ściśniętych dobrymi intencjami.
A może szczęście polega właśnie na tym, że wiesz, że istnieje coś lepszego niż to co masz. Może szczęście to niekończąca się tęsknota? Tylko w taki sposób można uchronić się przed rozczarowaniem.
(...) ludzi zbliżają nie tylko wspólnie rozwiązane sprawy ale i te wspólnie spartaczone.
Są takie miejsca i takie czasy, kiedy bycie nikim przynosi większy zaszczyt niż bycie kimś.
Porażki budują charakter.
Nie to, żebym popierał kłamstwo. Po prostu w niektórych sytuacjach jest o wiele prostszym rozwiązaniem.
Człowiek, który poddaje się losowi, staje się ludzkim wrakiem.
On Cię oczywiście zwodzi, twierdząc,
że szuka "głębokiego, długotrwałego
i poważnego związku". Musiał to znaleźć
w jakimś kobiecym czasopiśmie
w listach od czytelniczek.