
Zełgać po swojemu – to nieomal lepsze niż powtórzyć prawdę ...
Zełgać po swojemu – to nieomal lepsze niż powtórzyć prawdę za kim innym. W pierwszym wypadku jest się człowiekiem, w drugim tylko papugą.
Dajcie mi wystarczająco mocną wątrobę – powiedział głośno – a poruszę ten pieprzony świat.
Śmieszne, jak mało czasami się widzi i rozumie, choć człowiek myśli, że wie już wszystko.
Prawem głupca jest wypowiadać prawdy, których nikt inny nie wypowie.
Bo ostatecznie, że ktoś widział kombinację modliszki z lokomotywą walczącą z wyciorem do lampy, jakimś dziwnym cudem uhipopotamionym, to jeszcze nic nie mówi o jego możliwościach moralnego udoskonalenia.
Życie jest snem, a śmierć przebudzeniem.
Nienawiść jest siłą przyciągającą, tak jak miłość.
Usłyszałam kiedyś, że rzeczywistość nie jest niczym innym jak tylko zbiorowym snem.
Żyjmy teraźniejszością. Kto wie, jutro może nas nie być.
Bo prawda jest tak nieznośna, że wolałabym, by podarował mi kłamstwo.
I nie obawiaj się. Gdziekolwiek się znajdę, będę Cię strzegł. Zostanę Twoim aniołem stróżem, kochanie.