
Liczą nas jak złoto, traktują jak gówno.
Liczą nas jak złoto, traktują jak gówno.
Zarzuty można odeprzeć, pretensje zbagatelizować, za obrazę przeprosić.
Na obojętność jednak nie ma rady.
Życie należy do żywych, bez względu na to, jak bardzo tęsknimy za tymi, którzy odeszli.
Wiesz, kiedyś myślałam, że jedyną rzeczą gorszą od pecha w miłości jest szczęście...
Psychiatra powiedziałby,
że kolekcjonowanie lalek jest u Ruth tożsame z niespełnionym pragnieniem posiadania dzieci. Ruth, choć nie bardzo popierała psychiatrów, pewnie by się zgodziła. W każdym razie do pewnego stopnia. "Wszystko jedno, jaka jest przyczyna, ale dają mi dużo szczęścia - rzekłaby, gdyby ktoś zwrócił jej uwagę na opinię psychiatry w tej sprawie. -
I wierzę, że szczęście to przeciwieństwo smutku, goryczy i nienawiści: szczęścia nie należy badać, jak długo się da".
Są osoby, które się pamięta, i osoby, o których się śni.
Każdy z nas jest kruchy niczym szkło,
nawet w najbardziej sprzyjających okolicznościach.
Dlaczego owe dawno zasypane i wyschnięte źródła wołają teraz z taką siłą?
Bo na tym świecie musi być, kurwa, jakaś sprawiedliwość.
Kiedy stracisz miecz, masz jeszcze ręce. Kiedy zwiążą ci ręce, zostają ci zęby. Gdy jesteś zakneblowany i związany, nadal możesz walczyć wzrokiem.
Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów.