
Tak więc ciężarem jest dla mnie istnienie, życie ohydą, a ...
Tak więc ciężarem jest dla mnie istnienie, życie ohydą, a śmierć wybawieniem!
Jeśli potrafisz śmiać się z siebie: to najlepszy dowód, że masz poczucie humoru.
Przyjdź i przypomnij mi, że jeszcze żyję.
To, co dla jednych jest nieszczęściem, dla innych może okazać się uśmiechem losu.
To nie jest gra. To moje życie.
Zawsze, gdy z nim jestem, choć odurza mnie jego obecność, przychodzi do mnie myśl, której się boję: Gdzieś w głębi ogarnia mnie przerażenie, że jeśli go stracę, to jakbym straciła część siebie i zostanę okaleczona już na całe życie.
Jesteś tyle wart, ile potencjał, który masz w sobie.
Jeśli Bóg zechce, będzie woda.
Lecz dlaczego człowiek się w ogóle przyznaje? Dlaczego obnaża się słowami? Ponieważ trudno dłużej wytrzymać w ryzach wstydu, nie sposób dalej znosić pancerz zasad, gorset obyczajów, łańcuch obaw i względów.
Ale czy wiesz, kiedy bajki
przestają być bajkami?
W momencie, gdy ktoś
zaczyna w nie wierzyć.
Lecz z Szekspirem każdy zaznajamia się sam, nie wiedząc kiedy; to składnik konstytucji Anglika.