
W lęku nie ma niczego złego, tylko nie można go ...
W lęku nie ma niczego złego, tylko nie można go okazywać.
Władzę ma ten, kogo ludzie uważają za sprawującego władzę.
Wielkie grzechy szybko się zapomina. To te małe nie dają ci spać po nocach.
Koniec i bomba, a kto czytał ten trąba!
Brak wyjaśnienia wcale nie oznacza, że naprawdę go nie ma. Po prostu trudno je znaleźć.
Noszę ją na wewnętrznej stronie powiek.
Im cięższe staje się ciało, tym lżejszy staje się umysł.
Strach wszystko zabija: rozum, serce, a zwłaszcza fantazję.
Nie doceniliśmy, mój drogi, dziejowej roli błędu jako fundamentalnej Kategorii Istnienia. Nie myśl po manichejsku! Podług tej szkoły Bóg stwarza ład, któremu szatan wciąż nogę podstawia. Nie tak! Jeśli dostanę tytoń, napiszę zbywający w księdze filozoficznych rozdziałów ostatni rozdział, mianowicie antologię Apostazy, czyli teorię bytu, który na błędzie stoi, albowiem błąd się błędem odciska, błędem obraca, błąd tworzy,
aż losowość zamienia się w Los Świata.
Mój świat ma trzy mianowniki. Przedtem. Teraz. Jeśli.
Życie nie ma przycisku drzemki.