Piękna twarz. Piękne ciało. Koszmarny charakter. Święta trójca przystojnych chłopców.
Piękna twarz. Piękne ciało. Koszmarny charakter. Święta trójca przystojnych chłopców.
Żyjąc wystarczająco długo, stajemy się karykaturami samych siebie.
"Widziałem najlepsze umysły mego pokolenia zniszczone szaleństwem,
głodne histeryczne nagie,
włóczące się o świcie po murzyńskich dzielnicach w poszukiwaniu wściekłej
dawki haszu,
anielogłowych hipstersów spragnionych pradawnego niebiańskiego
podłączenia do gwiezdnej prądnicy w maszynerii nocy,
którzy w nędzy łachmanach z zapadniętymi oczyma w transie czuwali
paląc w nadnaturalnych ciemnościach tanich mieszkań, płynąc poprzez
dachy miast, kontemplując jazz (...)"
Być spadającą gwiazdą w czyichś marzeniach i spełniać każde życzenie.
Odwaga powstaje w brzuchu - a wszystko inne to tylko zwątpienie!
Każdy musi pójść za własnym przeznaczeniem.
Nie ma złych dzieci. Są tylko dzieci niekochane.
- Strach - ciągnie - jest potężniejszy niż ból.
Człowiek jest niewolnikiem tego, co mówi, i panem tego, co przemilczy.
Jakże szybko "nie teraz"
staje się "nigdy".
Nie można być zakochanym i wierzyć w związek.