Moje życie zaczęło się w dniu, gdy cię spotkałem.

 A i to miejsce było jednym z ciemnych zakątków tej ziemi.

 Ludzie patrzyli z daleka, bo z daleka łatwiej patrzeć na taką rozpacz.

 Gdy się zmieniasz, zmienia się wszystko wokół ciebie. To jest magia.

 Dopóki nie połączy ich świadomość,
nigdy się nie zbuntują; dopóki się nie zbuntują, nie staną się świadomi.

 Szli obok siebie - dwa niezależne kontynenty doświadczeń i uczuć - niezdolni się porozumieć.

 Z jakiegokolwiek poziomu byśmy nie spoglądali, nigdy nie zobaczymy dookoła siebie więcej, niż znajduje się w nas samych.

 Miłość do jednej osoby nie oznacza, że druga kocha się mniej.

 -przypominasz mi coś, kiedy patrzę na ciebie. -coś przykrego? -coś, o czym nie chcę pamiętać. -co? -życie.

 Idziesz albo umierasz, taki jest morał tej opowiastki.

 Przejmuj się tym, co możesz zmienić, reszta sama się rozstrzygnie.