
To ponton, Dzikusie. Dmuchana łódź. Jeżeli się w to ubierzesz, ...
To ponton, Dzikusie. Dmuchana łódź. Jeżeli się w to ubierzesz, ja odpadam z tej akcji.
Krzywdząc ludzi, przenosimy na bliźnich upokorzenia, których doznaliśmy w przeszłości.
Samotność jest czasem drogą, która pozwala osiągnąć wewnętrzny spokój.
Dziś musi być czwartek. Nigdy nie mogłem się połapać, o co chodzi w czwartki.
Pieniądz byłby bardzo głupim wynalazkiem, jeśliby go nie można było wydawać.
Mort wiedział już, że miłość wzbudza uczucie gorąca i zimna, że czyni okrutnym i słabym, ale nie zdawał sobie sprawy, że może tak bardzo ogłupić.
(...) i tak wszystko zaraz się skończy i nic nie zostanie tu po nas, tylko piasek jasny
na plaży wiecznego życia,
po nienawiści - zgliszcza,
po krzyku - głucha cisza,
po człowieku - proch.
Po wschodzie, południu jest zachód i dzień gaśnie
w gęstej ciemności, więc mocno się przytulmy i nie pamiętajmy niczego złego, tylko to jedno: że łączy nas miłość bez kresu...
Była głęboko przekonana, że lepiej dać się zabić niż akceptować obrzucanie gównem.
Krzycz
ile w płucach sił
i domagaj się
co twoje
lecz i słuchaj w ciszy
(...)zmieniałem się w kałużę głupoty.
Jest taka pustka,
której wypełnić
tak łatwo się nie da...