
Zrozumiałam, że to, co myślą ludzie wokół, nie ma większego ...
Zrozumiałam, że to, co myślą ludzie wokół, nie ma większego znaczenia.
Uśmiecham się i całe szczęście, że uśmiechy nie robią hałasu.
Istotne jest to, że złe sny są o wiele lepsze od złych przebudzeń.
Ludzie wierzą w to, w co chcą wierzyć.
To zniewolenie przez własne JA. Czas, aby się wyzwolić. Wybrałam życie, więc trzeba być konsekwentnym.
Oddycham, ale na tym wszystko się kończy. Istnieje ogromna różnica między oddychaniem a życiem.
Bliskość jest w dzisiejszych czasach tak rzadka, że aż magiczna.
Nie wszyscy, którzy się uśmiechają, są przyjaciółmi.
Czas jest niczym.
Człowiek z epoki katastrof nie ma własnego losu, nie ma charakteru, nie ma własnych myśli.
Czymże jest szczęście, jeśli nie ułatwieniem życia innym?