-Znam tylko jedną rzecz, która może być jednocześnie bardzo prosta ...
-Znam tylko jedną rzecz, która może być jednocześnie
bardzo prosta i bardzo skomplikowana. -A co to takiego?
-Miłość.
Bo skóra i te wszystkie kwestie kolorów to kaprysy geografii i nic więcej.
Gdy ograbiony nie wie o swej stracie,
Nie mów mu o niej, a nie zubożeje.
(...) punkty widzenia lekarza i pacjenta nie mają ze sobą nic wspólnego.
Świat dzieli się na tych co srają dobrze i na tych co srają źle.
Śmierć jest wspaniałym nauczycielem. Niestety zbyt surowym.
Ale on nie myślał w każdym razie niewiele.
"Jak żyjesz, Kochana?
Jak żyjesz
wśród coraz zimniejszych ścian
ulatnia się z nich wilgotna
woń naszych ciał
Czy Ci nie chłodno?
Jak zasypiasz
nie na mojej
piersi
nieopleciona gałęziami
moich rąk, moich nóg
kto poprawi
opadającą rękę – nim zemdleje
Jak wracasz z niespokojnych snów
bez pocałunków, które jeszcze się śnią
a już budzą
każde włókienko Twego ciała
każdą żyłkę
Jak wędrujesz labiryntem głuchych ulic
nie trzymając się mojej ręki
Jak wchodzisz po zmęczonych schodach
Jak żyjesz kochana
beze mnie?
Dlaczego żyjesz?"
Mogę umrzeć z uśmiechem na ustach. Nie kłamię.
Ona jest niezniszczalna. Wrzucisz taką do wulkanu, to ci pamiątki przyniesie.
Nie przejmuję się moralnością, wyżej cenię inteligencję.