
Dlaczego ranimy najbardziej tych, którzy nas kochają, a kochamy tych, ...
Dlaczego ranimy najbardziej tych, którzy nas kochają, a kochamy tych, którzy nas ranią?
Trafiłeś w sedno. A zarazem tak cudownie i wręcz doskonale się mylisz.
Bunkrów nie ma,
ale też jest zajebiście!
A potem mnie pierwszy raz czułością swoją oszołomił i dbać o mnie zaczął. I się o mnie troszczyć. I moimi zmartwieniami się zamartwiać. I moim śmiechem się śmiać.I moim smutkiem smucić. I moimi lękami bać. I moimi pragnieniami pragnąć.
Człowiek nie jest nigdy zupełnie nieszczęśliwy.
Nie ma ludzi podobnych do mnie. Jestem jedyny w swoim rodzaju.
Prawda jest straszna, ale niewiedza jeszcze gorsza.
Był wczesny wieczór, niebo przybrało kolor różowej lemoniady. Według babci Willi oznaczało to, że ktoś daleko stąd właśnie się zakochał.
Życie jest od niespodzianek. Książki muszą być stabilne, solidne. Dobro do dobra. Kara za zbrodnię. Mężczyzna do kobiety. Za wyrzeczenia - nagroda.
Najjaśniejsze światło rzuca najmroczniejszy cień.
Kochaj mnie pomimo moich wad.