Mój stan to nie to, co widzicie w moim ciele, ...
Mój stan to nie to, co widzicie w moim ciele, ale to, co dzieje się w mojej duszy.
Co za wiele, to niezdrowo.
Łatwo podziwiać ludzi zapalczywych. Lecz dopiero sztuka dyplomacji czyni człowieka szlachetnym.
Kelner kiwnął głową i odszedł, powłócząc nogami i duszą.
(...) jesteśmy wolni jak liście opadłe z drzewa które je żywiło. Jesteśmy zagubieni. Porzuciliśmy wszystko.
Szczęśliwym dowódcą jest, kto potrafi improwizować na polu walki, wyciągając w ten sposób zwycięstwo ze szponów klęski.
(…) niechętnie mówi się o swych brakach, inni to przecież robią za nas.
Czasami najtrudniej jest uwierzyć w prawdę.
O, nie, mój filozofie, nie zgodzę się z tobą – tchórzostwo nie jest jedną z najstraszliwszych ułomności, ono jest ułomnością najstraszliwszą!
Pragnę przejść przez życie w taki sposób, by moja historia nie była kiedyś opowiadana ku przestrodze.
Oto lekcja, jaką daje krew. Przerażała, po czym przynosiła ukojenie. Człowiek widział w niej znak zniszczenia i znak powstania, znak swego kresu i swego początku. A wreszcie odkrył w niej, we wspaniałym porywie serca i wzlocie umysłu, to, czym w rzeczywistości jest: życie.