To, co nazywam mną, jest jak pudełko ukryte w drugim ...
To, co nazywam mną, jest jak pudełko ukryte w drugim pudełku.
Na tym świecie trzeba spodziewać się dobra, być przygotowanym na zło, a przyjmować co Pan Bóg da.
Gdy zamykają się jedne drzwi do szczęścia, otwierają się inne; ale często tak długo patrzymy na zamknięte drzwi, że nie dostrzegamy tych, które zostały otwarte.
Współkochać przyszłam, nie współnienawidzić.
Przemilczenia dzielą bardziej niż nieobecności.
... to była ciągle rana, a ran niezabliźnionych lepiej nie rozdrapywać.
(…) niezwykłość wydarzenia nie świadczy o tym, że nie może ono zaistnieć.
Przyznaję, że cisza jest czasem jedną z najbardziej wyrafinowanych form kłamstwa.
Upiłem się. Dokumentalnie. Doszczętnie. Na potęgę. Mamo, więcej.
A błądzić jest rzeczą ludzką, a wybaczyć... no, to już może tylko miłość.
Muzyka - po milczeniu - najlepiej wyraża to, co niewyrażalne.