Chcesz do końca życia sprzedawać słodzoną wodę, czy wolałbyś zmieniać ...
Chcesz do końca życia sprzedawać słodzoną wodę, czy wolałbyś zmieniać świat?
Nocą myśli mają nieprzyjemny zwyczaj zrywania się ze smyczy.
Chcę, by mój świat był twoim, a twój moim. Na tym polega przyjaźń.
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie ubierają tego w słowa.
Oto, co jednoczy ludzi, pomyślał Iwan. Nie śmierć. A nienawiść.
Najpierw tęskniłam za nim. Tak do bólu, uśmierzanego litrową butelką taniego wina i snem. Potem, gdy mnie zostawił, tęskniłam do dnia, kiedy za nim nie tęskniłam. Gdy nie mogłam sobie przypomnieć takiego dnia, to piłam z rozpaczy i bezsilności jeszcze więcej i jeszcze tańsze wino.
Nie wolno niczego, co ważne, odkładać na później.
Życie jest za piękne, aby żyć normalnie.
Co chciałam bym dostać na święta:
PRZYJACIÓŁ, SZCZĘŚCIE, NOWE CIAŁO, WSPANIAŁE WSPOMNIENIA, MIŁOŚĆ, CEL W ŻYCIU, NADZIEJĘ, WIARĘ, SZANSĘ, NOWY POCZĄTEK, SPEŁNIENIE MARZEŃ, PIĘKNO, WOLNOŚĆ, SIŁĘ DO WALKI.
Fala nas ciągle unosi, takie jest życie; nie można tego ani osądzić, ani zrozumieć,należy się dać unosić fali
Oto lekcja, jaką daje krew. Przerażała, po czym przynosiła ukojenie. Człowiek widział w niej znak zniszczenia i znak powstania, znak swego kresu i swego początku. A wreszcie odkrył w niej, we wspaniałym porywie serca i wzlocie umysłu, to, czym w rzeczywistości jest: życie.