
Na drabinę wchodzi się szczebel po szczeblu. Powolutku aż do ...
Na drabinę wchodzi się
szczebel po szczeblu.
Powolutku aż do skutku.
Dzieci widzą magię, ponieważ jej szukają.
Ambicją sięgamy wyżej nieba,
ale los nasz jest cieńszy od papieru.
Ja wolę zginąć na swój sposób, niż żyć i cieszyć się na wasz.
Trochę miłości to jak trochę dobrego wina. Nadmiar jednego lub drugiego szkodzi zdrowiu.
Marzenia i tęsknota, to one nadają naszemu życiu sens.
[...] pyta, czy to jest dla mnie jakiś problem. [...]
Nie, mówię, wszystko w porządku.
Przyłóż mi spluwę do głowy i rozchlap mój mózg na ścianie.
Naprawdę, mówię. Nie ma sprawy.
Nie mam nic do napisania, bo gdy nie ma miłości, słowa się kończą.
Wybiera się przyjaciół, rodziny się nie wybiera.
W momencie, kiedy staje się na wierzchołku, nie ma wybuchu szczęścia. Szczęście przeżywa się gdy wszystko pozostaje jeszcze przed tobą, kiedy wiesz, że do celu masz jeszcze kilkaset, kilkadziesiąt metrów, gdy jesteś tuż przed. To właśnie jest czas szczęścia.
Naprawdę głębokiego smutku nie da się wyrazić nawet łzami.