Ile można poświęcić dla osoby, którą się kocha, i w ...
Ile można poświęcić dla osoby, którą się kocha, i w dalszym ciągu ją kochać?
Nie masz takiej radości w gospodzie jak na drodze do niej wiodącej.
W wieczory takie jak ten uświadamiam sobie, jak bardzo samotna jestem i jak bardzo brakuje mi tej drugiej osoby, wbrew wszystkim moim zapewnieniom,
jaka to jestem szczęśliwa będąc sama.
Sztuka życia: móc zaspokoić głód zachowując apetyt.
Nadzieja to jednak czasem strasznie wredna suka.
W kosztowaniu własnego szczęścia zawsze jest jakiś cień egoizmu.
Nie masz numerka w systemie - nie ma cię na świecie...
Złamane serce waży więcej; przygniata pierś jak rozbity samolot.
Każdy z nas toczy jakąś prywatną wojnę.
Ludzie sądzą o wszystkim, nie wiedząc nic.
Jestem strasznym nadwrażliwcem. Bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie: jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. Niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. Tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. Wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. Jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle.