
Byłam ślepa, kiedy najlepiej widziałam.
Byłam ślepa, kiedy najlepiej widziałam.
Obudziłam się dziś rano z lękiem, że trzeba żyć.
Nie śpieszmy się, tyle mamy do powiedzenia, ile przemilczamy.
Życie nie ogląda się za siebie.
Tydzień to aż nadto, by zdecydować,
czy godzimy się na nasz los, czy nie.
Samotność okazała się dżumą naszych czasów.
Tylko uczciwe życie jest szczęśliwe.
Ciemność mnie nie pokona bo mam ciebie.
Tylko żonę można kochać i szanować, tylko żony godne są uwielbienia.
Jesteś czynnikiem chaosu w entropii.
Takie właśnie jest życie - jedno wielkie kłamstwo. Iluzja, w której wszyscy odwracają wzrok i udają, że nie istnieje nic nieprzyjemnego, nie ma goblinów w ciemnościach, nie ma upiorów w duszy.
Widać tak już być musi między ludźmi: niechęć i przywiązanie, obcość
i bliskość, żadne z tych uczuć nie trwa
i nie wypełnia całej istoty, jedno nie wiadomo kiedy przechodzi w drugie, wszystkie połowiczne, niecałkowite, niedociągnięte, a jednak razem wziąwszy składa się to wszystko na jakąś całość, która się toczy...Tylko dokąd się toczy
i po co?...