
Bądźmy dobrej myśli, ale gotowi na najgorsze.
Bądźmy dobrej myśli, ale gotowi na najgorsze.
Niekiedy pewne rzeczy są poza naszą kontrolą.
Bo przyjaźń to nie transakcja na miesiąc, dwa, albo póki jest pięknie. Przyjaźń to miliony prześmianych godzin,a tysiące przepłakanych. Kilkanaście kłótni, kilkadziesiąt czułych gestów i jedno uczucie: szczęście.
Cierpienie duchowe trudniej wyleczyć, niż cierpienie fizyczne.
Praca powinna być aktem miłości. A nie czymś w rodzaju małżeństwa z rozsądku.
Wreszcie każde z nich będzie po sobie wspomnieniem.
To nie może być miłość. Miłość jest pozbawiona egoizmu.
Dlaczego Bóg na najlepszych zsyła chorobę albo smutek, albo inne dolegliwości?
Bo przecież i na wojnie niebezpieczne rozkazy otrzymują najdzielniejsi.
Jesteś moją jasną stroną, moją drogą ku lepszemu (...)
To naturalne, że chcesz pomóc tym, których kochasz. Ale nie naprawisz wszystkiego.
Człowiek czasem ma już dość uciekania. Świat staje się bardzo mały, kiedy nie masz się gdzie podziać.