
Co z serca nie pochodzi, nie przyjmuje się w sercu
Co z serca nie pochodzi, nie przyjmuje się w sercu
I nie chcę budzić się. Nie chcę byś znów opuścił mnie.. Nie przeżyję tego znów. Proszę do mnie wróć.
W łóżku warto być tylko wtedy, kiedy jest się młodym i w dobrym towarzystwie.
Nikt się nie wzbogaca dzięki dobroci.
Czasem trzeba coś poświecić,
goniąc za snem…
A mawiają, że jedyne, czego potrzebujesz do szczęścia, to miłość.
Kłamią.
Pustynię upiększa to,
że gdzieś w sobie kryje studnię.
Kiedy ludzie cię chwalą, nie kroczysz własną drogą.
jestem pewna, że kiedyś żyłam w innym świecie, powraca wciąż ten sen-Ty przychodzisz obok mnie, przez morze biegne [...] po twarzy słońce gładzi. La la laj po cichu...
Każdy z was, młodzi przyjaciele,
znajduje też w życiu jakieś swoje
Westerplatte, jakiś wymiar zadań,
które trzeba podjąć i wypełnić, jakąś
słuszną sprawę, o którą nie można
nie walczyć, jakiś obowiązek,
powinność, od której nie można
się uchylić, nie można zdezerterować.
Wreszcie, jakiś porządek prawd i wartości,
które trzeba utrzymać i obronić, tak jak to
Westerplatte. Utrzymać i obronić, w sobie
i wokół siebie, obronić dla siebie i dla innych.
Niektórzy żyją, jakby Kopernik nie istniał: myślą, że wszystko kręci się wokół nich.