Świętość nie jest przywilejem nielicznych, lecz powołaniem wielu.
Świętość nie jest przywilejem nielicznych, lecz powołaniem wielu.
Nie można logicznie udowodnić, że coś jest piękne, trzeba to po prostu odczuć.
Każdy ma jakąś swoją prywatną szajbę. Jak się z nią włazi w paradę zbyt wielu ludziom, mówią na niego wariat.
Porobiłem rozmaite znajomości, towarzystwa jednak nie znalazłem do tej pory.
Trzeba się nauczyć ponosić porażki. Nie można stworzyć nic nowego, jeżeli nie potrafi się akceptować pomyłek.
Byłem szlachetnym sokołem, panem nieba! Zerwałem się z chodnika i wleciałem prosto w płot.
Stłuczonego jajka nie da się posklejać.
... jeśli nie poświęcasz czasu na rodzenie się, czas zajmuje ci umieranie...
Niczego się nie wyrzekać do niczego się nie przywiązywać.
Biegnę, kiedy wstaje świt. Biegnę brzegiem morza, boso.
Biegnę w pulsie mojej krwi. Biegnę z wiatrem mego losu.
Biegnę lekko i bez planu. Biegnę długo, biegnę chciwie.
Biegnę w rytmie oceanu. Biegnę wdzięczny i szczęśliwy.
Szczęśliwy, bo słyszę głos. Głos wiatru, piasku i fal.
On uspokaja mnie, że właśnie tak miało być.
I mam nie pytać już. Bo tylko tak mogło być.
Tylko tak.
Bezpieczne życie jest gorsze od śmierci.