Prawda to cudowna i straszliwa rzecz, więc trzeba się z ...
Prawda to cudowna i straszliwa rzecz, więc trzeba się z nią obchodzić ostrożnie
Zdawało mi się, że każdy wie, dokąd ma iść i co ma robić, tylko ja jeden nie.
Groził, że cię zamorduje i z pewnością dotrzymałby słowa. Miał cię, a więc i mnie także.
Ani drogi do nieba, ani bramy do ziemi.
Trzeba byłoby stu oczy, żeby je móc na wszystko przymykać.
Najpierw uśmiechy, potem kłamstwa. Dopiero potem kule.
Wyglądasz znajomo. Groziłem ci już kiedyś?
Nigdy nic nie jest w pełni skończone. Wszystko ewoluuje: każda rzecz ma setki kątów i załomków, których nie dostrzegamy. Tracimy ostrość widzenia, aż tu nagle stajemy się zakłopotani wobec takiego dysonansu jak dziś rano, czasem nawet wkurzamy się albo zachwycamy. Właśnie taki chcę być: zachwycać się tym, czego nie znam.
Jesteśmy skłonni bardziej ufać ludziom nieznajomym, bo oni nigdy nas nie zawiedli.
Jaki mężczyzna zwróci na ciebie uwagę, skoro sama siebie nie lubisz?
Często nienawiść sama sobie zadaje rany.