
Człowiek przyzwyczaja się patrzeć na zło, machać na nie ręką; ...
Człowiek przyzwyczaja się patrzeć na zło, machać na nie ręką; zaczyna od tego, że się z nim godzi, kończy na tym, że je popełnia.
Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy.
To chyba smutne, gdy nie ma się tego, co było, i tego, co będzie.
Najważniejsze we wspomnieniach jest to, żeby mieć się gdzie zatrzymać i tam je wspominać.
Zbawiciel ludzkości się znalazł! Patrzcie go! Mąż opatrznościowy Lucyfer!
To, co się liczy dla nas, nie musi się liczyć dla innych, nawet jeśli jesteśmy sobie bliscy.
Umierać z tęsknoty za czymś, czego nigdy nie przeżyjesz.
Można wznieść się bardzo wysoko i upaść bardzo nisko, lecz mało komu się udaje wpłynąć na to, kiedy i jaki obrót obierze los.
Jaka jest różnica pomiędzy kaprysem a dozgonną miłością? Ta, że kaprys trwa trochę dłużej.
Papier łatwo płonie. A słowa umieją czekać.
Z perspektywy czasu zdaję sobie sprawę, że najlepszym sposobem na nauczenie mnie wdzięczności mogło być tylko niedawanie mi wszystkiego, o czym zamarzyłam.