
Miałam alarm, miałam gaz paraliżujący, miałam jogurt. Czego mogłam chcieć ...
Miałam alarm, miałam gaz paraliżujący, miałam jogurt. Czego mogłam chcieć więcej?
Trzeba mieć niemało odwagi, aby się ukazać takim, jakim się jest naprawdę.
To tylko w złych powieściach ludzie są podzieleni na dwa obozy i nie stykają się ze sobą.
Zwycięstwo jest tym samym, co oddychanie.
Jestem z tobą wszędzie jeśli tylko myślisz o mnie.
I owszem, wytrzymasz- wyszeptał.- Wytrzymasz wszystko.
Siła jest tylko przypadkiem,
biorącym się ze słabości innych.
Ach, gdyby tak od razu, każdy zrozumiał, że lepsza droga bez drogowskazów,
niż drogowskazy bez dróg.
Jeśli nie pozna się smaku poziomek z cukrem, nie prosi się o nie każdego dnia.
Szukałam miłości, choć nie miałam tak naprawdę pojęcia, czym ona jest.
Zasiej niepewność w obozie wroga, a wygrana będzie twoja.