
Duszę można okaleczyć tak, że nikt i nic nie usunie ...
Duszę można okaleczyć tak, że nikt i nic nie usunie z niej śladów.
Samotności, jakaś ty przeludniona!
Zanim piękno zniknie z tego świata, będzie jeszcze przez chwilę istnieć jako pomyłka.
Z porażek płynie nauka,
z sukcesów... nie bardzo.
Okaleczanie się, jak na ironię, to ratunek przed samobójstwem.
Zło ma tendencję do pozbywania się resztek człowieczeństwa.
Przyjaźń uczy patrzeć sercem, a to najtrudniejsza ze sztuk.
Czyny przeciwne naturze rodzą przeciwny naturze niepokój.
Możliwe, że jestem i byłem wariatem, ale nie chcę zamieniać tego na żadną przytomność.
Świat jest koszmarnie hałaśliwy, a na wodzie panuje taka cisza, że człowiek słyszy własne myśli.
Im bardziej powtarzam sobie "niemożliwe", tym mocniej słowo "możliwe" odbija się echem pod czaszką...