
Niektóre historie mają pozostać niedopowiedziane.
Niektóre historie mają pozostać niedopowiedziane.
Rozmawiając z kimś, człowiek zawsze się trochę odsłania, mówi choćby w skrócie, jaki był kiedyś i co sprawiło, że dziś jest taki, a nie inny.
Nikt z nas nie jest niegroźny.
Już w chwili narodzin nosimy w sobie nieuchronność odejścia.
Wszystko musi kiedyś przeminąć, zakończyć się, zniknąć bezpowrotnie, albo przejść do innego wymiaru, nieosiągalnego dla nas, pozostających w tym samym miejscu...
Tak, ale Anna była kimś stałym w niestałości świata, nieprzemijającym światłem w szarym dniu, radością, która nie jest tylko przebrzmiałą muzyką, ale dźwiękiem, którym drga każda chwila życia...
Osoba pogrążona we śnie sądzi, że poczuje się lepiej, jeśli zmieni się ktoś inny.
Musisz ranić albo zostaniesz zraniony.
Raz jeszcze sprawdza się przysłowie, że nie należy sądzić człowieka- lub niziołka- po pozorach.
Ci, których kochamy, nie umierają,
bo miłość jest nieśmiertelna.
Niebo człowiek widzi, las może przepatrzeć, ale prawdziwej rzeki nigdy się nie przejrzy. Do prawdziwej rzeki zagląda się jedynie wędką.
Zaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie każdego dnia.
Życie jest piękne, że śmierć się w nim zakochała zazdrosną, zaborczą miłością.