
Obudziła się w najgłębszej głębi nocy, kiedy nie ma księżyca ...
Obudziła się w najgłębszej głębi nocy, kiedy nie ma księżyca i godzina jest żadna.
Zamienić własne życie w pole bitwy, na którym nie możesz się starać przeżyć, możesz tylko spodziewać się śmierci po tym, jak było ci dane rządzić i walczyć.
Wszystko nosi w sobie zalążek własnego przeciwieństwa.(...)Trzeba wywrzeć nacisk niezbędny do poruszenia kamieni, a one reagują na przyłożoną siłę. To, co ludzie nazywają magią, działa w ten sam sposób. Nikt nie przyzywa gromu z jasnego nieba bez jednoczesnego wypalenia w czymś dziury.
Każdy ma prawo do szczęścia, tylko nie potrafi tego szczęścia wokół siebie tworzyć.
Cóż za ponury absurd...
Żeby o życiu decydować za młodu, kiedy jest się kretynem?
Nikt nikogo jeszcze nie uratował. Sam się człowiek też nie uratuje.
Jedyny język, jaki byli w stanie zrozumieć, to ten, którego użyliśmy podczas bombardowań. Kiedy (…) ma się do czynienia ze zwierzęciem, trzeba je traktować jak zwierzę.
Twierdził, ze im więcej czyta, tym mniej widzi w tym wszystkim sensu.
Wycofanie może przybierać formę np. hobby, pasji, którym człowiek oddaje się bez reszty, co jest równoważne z nieuczestniczeniem w społeczeństwie.
Mężczyźni traktują seks jak gimnastykę. Kobiety jak mszę.
Czyż nie jest to przywarą raczej wrodzoną wszystkim ludziom, którzy pospolicie lubią mówić i zdania swoje dawać o tym, co najmniej rozumieją?