Życie wydaje się bezkresną drogą, dopóki pewnego dnia nie zauważymy ...
Życie wydaje się bezkresną drogą, dopóki pewnego dnia nie zauważymy ze zdumieniem, jak niewiele nam zostało.
Wszyscy są zbyt zajęci zapominaniem o własnych chwilach wstydu, by pamiętać o twoich.
Ekstrawagancja! Cóż, zależy od tego,
do jakiej zagrody człowieka wpędzono.
Nie chodzi o to, żeby ludzie musieli być tacy sami. Chodzi o to, żeby mogli być różni.
Zabijała mnie. To było pewne.
Ale ... do diabła!
Cudowna to była śmierć!
[...] jesteśmy uosobieniem nadziei w świecie, w którym jej brak.
Dobra groźba jest często skuteczniejsza niż cios.
To moja obsesja. (...) A człowiek powinien płacić za swoje obsesje.
Umierałem. Jak wszyscy inni żyjący na tym świecie.
Czy mnie kochał? Nie. I jeśli popełniłam błąd, to było nim przekonanie, że ulegając mu, zatrzymam go przy sobie. Czy byłam zakochana? Bałam się, że znajdzie sobie inną? Tego rodzaju obrona nic nie znaczy... nawet ja nie widzę w niej sensu.
Cokolwiek to jest, poczeka do rana.
A jeśli nie, to i tak nie jest tego warte.