
Na ustach imię boże, a w duszy myśl o rabunku.
Na ustach imię boże, a w duszy myśl o rabunku.
Chłopcy zyskują poklask za to, za co dziewczęta wypędzane są ze wsi.
Jutro, jutro, byle nie dzisiaj, mówią tak wszyscy leniwi ludzie.
Absolut jest niezłożony jak geometryczny punkt.
To naprawdę dziwne, czego miłość uczy człowieka o jego niedoskonałościach.
Nic na siłę, wszystko młotkiem.
Czemu ty się, zła godzino,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć.
Miniesz - a więc to jest piękne.
Wielki strach cofa nas do zachowań z dzieciństwa.
- I jak się czujesz?
- Lepiej.
- Naprawdę? Lepiej?
- Lepiej nie pytaj.
Nic nigdy nie jest takie samo (...) Nieważne, sekundę czy sto lat później.
Jak Bóg zagrzmi, to chłop do pacierza.