
Samotności, jakaś ty przeludniona!
Samotności, jakaś ty przeludniona!
Wymyślajcie sobie niemożliwe. Przekonacie się, że nie istnieje.
(...) bez bólu nie ma radości. To równowaga pozwala doceniać ekstrema.
Księżyc to srebrna buzia Pana Boga, która wychodzi tylko na specjalne okazje.
Co ze mnie zostanie
Nie martwi mnie to wcale.
Ludzie są przeważnie nieszczęśliwi, bo żyją nie po swojemu.
Gdybym miał niebios wyszywaną szatę
Z nici złotego i srebrnego światła,
Ciemną i bladą, i błękitną szatę
Ze światła, mroku, półmroku, półświatła,
Rozpostarłbym ci tę szatę pod stopy,
Lecz biedny jestem: me skarby – w marzeniach,
Więc ci rzuciłem marzenia pod stopy,
Stąpaj ostrożnie, stąpasz po marzeniach.
Czas jakby potęgował gmatwaninę zdarzeń, w której pojęcia "przedtem", "teraz" i "potem" były pozbawione logicznego następstwa, pozostawał tylko zamęt.
W kosmosie nikt nie usłyszy, że wrzeszczysz jak mała dziewczynka.
Ten, kto jest dobry w szukaniu wymówek, rzadko jest dobry w czymkolwiek innym.
Zwykle to, czego szukamy, mamy tuż pod nosem.