
Był wczesny wieczór, niebo przybrało kolor różowej lemoniady. Według babci ...
Był wczesny wieczór, niebo przybrało kolor różowej lemoniady. Według babci Willi oznaczało to, że ktoś daleko stąd właśnie się zakochał.
Zawsze coś wynajdziemy, żeby stworzyć sobie wrażenie istnienia...
Ten, kto ratuje życie jednego człowieka, ratuje cały świat.
Kiedy byłam mała, myślałam, że na pewno tak wygląda niebo, sama jasność, biel i nic poza tym. Teraz wiem, że to nie może być prawda, bo białe światło jest złe.
Czasami "przepraszam" to za mało.
Może miłość jest najgorszym nałogiem ze wszystkich
Cały świat jest straszliwie przepełniony wspomnieniami tej, która istniała i którą stracił.
Tylko słabi bezustannie przepraszają.
Żałuję, cóż to za słowo. Poszedłbym na bosaka na koniec świata, gdyby można to odwrócić.
Poszukiwali krętej drogi, która omijałaby prostą prawdę. Prawdę o tym, że przyszłość jest nieznana, że nie istnieje przeznaczenie ani żadna żylasta dłoń, wyciągająca się ku naszemu życiu; że jest tylko to, co się zdarzyło, oraz my, przyglądający się temu.
Najtrudniejszą rzeczą jest przeżyć życie i nie kłamać...i...i we własne kłamstwo nie wierzyć.