Wspomnienia zmieniają się wraz z ludźmi.

 Cichy jak dom przed przebudzeniem demona.

 Jutro nie istnieje, dopóki nie nadejdzie.

 Strach, o ile nie odbiera głosu zupełnie, bywa dobrym suflerem.

 Kaleczymy ciało, żeby zabić duszę.

 Pełen nadziei idziesz zrywać w zimie kwiaty dla swej królowej.

 Jaki mężczyzna zwróci na ciebie uwagę, skoro sama siebie nie lubisz?

 Tylko słabi na umyśle nie chcą się poddać wpływowi literatury.

 Kto twierdzi, że kobiety nie są wzrokowcami, gówno wie.

 Nawet cię nie dotknąłem, a jednak się kochaliśmy.

 Tobie nie należą się słowa. Tobie należą się czyny.