
Chciałabym wypłakać się w jego oczy.
Chciałabym wypłakać się w jego oczy.
Jeden człowiek (...) nie jest w stanie dać wszystkiego drugiemu człowiekowi.
Dusze żyją nadal bez ciała,ale ciało bez duszy nadaje się tylko na kompost.
Nigdy nie kieruj się strachem! Strach ogłupia!
Więc każdego, kto łamie przysięgę, trzeba powiesić?
- Każdego.
- A kto ma ich wieszać?
- Jak to kto? Ludzie uczciwi.
- To widocznie kłamcy i krzywoprzysięzcy są bardzo głupi, bo przecież tylu ich jest, że wszystkich
uczciwych mogliby pobić i powywieszać.
Wystarczy mi połowa głowy, żeby zmierzyć się z tobą.
Nie ma Boga w domu Bożym.
Jeśli człowiek wie, co go czeka, łatwiej przez to przebrnąć.
Czyż w oczach mam sztylety, że ranię spojrzeniem?
Czas nie daje odpowiedzi, on tylko stawia kolejne pytania.
Jego słowa były jak jasne promyki nadziei, przebijające się
przez mgłę depresji i żalu,
ogarniających jej duszę.
Dzięki nim nagle
wszystko stało się jasne.