
Boże, czas mija, żyjąc tracimy życie!
Boże, czas mija, żyjąc tracimy życie!
Ciasne więzienne mury nie stanowią żadnych granic dla skrzydeł naszej wyobraźni.
Zaledwie człowiek coś w życiu zrobi lub osiągnie, a już mu się to wszystko rozlatuje.
Dla każdego, kto się boi, jest samotny albo
nieszczęśliwy, stanowczo najlepszym środkiem
jest wyjście na zewnątrz, gdzieś, gdzie jest się
zupełnie sam na sam z niebem, naturą i Bogiem.
Bo dopiero wtedy, tylko wtedy, czuje się, że
wszystko jest tak, jak być powinno i że Bóg
chce widzieć ludzi szczęśliwymi wśród prostej,
ale pięknej natury. Jak długo to istnieje, a będzie
na pewno zawsze istnieć, wiem, że we wszystkich
okolicznościach, istnieje zawsze pociecha na
każde zmartwienie. I wierzę mocno, że
natura potrafi ukoić każde cierpienie.
Pułapką jest sądzić, że ma się prawo do szczęścia.
Zło nie czeka na zaproszenie. Zło wypatruje okazji.
Nie strać momentu, w którym jesteś.
Wyciągnij z niego to, co jest do wyciągnięcia.
-Mam mózg po to, aby osądzać i budować opinie.
- A serce masz po to, aby powstrzymywać się od wygłaszania krzywdzących, surowych osądów.
Raz zobaczyć jakąś rzecz znaczy więcej, niż sto razy o niej słyszeć.
Póki nas ktoś pamięta, wciąż żyjemy.
Przypadkowe spotkanie jest czymś najmniej przypadkowym w naszym życiu.