
Przecież kochać można tylko to, co nieposłuszne.
Przecież kochać można tylko to, co nieposłuszne.
Dawałam im to, czego pragnęli. Nadzieję. Na miłość, dziecko, zdrowie, szczęśliwą rodzinę, na pieniądze, szacunek w pracy, godną starość, wnuki, dom, ogród, basen, szczęście. Nie wierzyli w Boga. Nie wierzyli w siebie. Nie wierzyli ludziom, z którymi mieszkali pod jednym dachem. Wierzyli tarotowi.
Bez groźby śmierci nie ma żadnego powodu, by żyć.
Brak swobody to jest dla mnie = bzik i śmierć.
[...] czasem lepiej jest zadowolić się małym, kwaśnym jabłkiem niż zjeść nieznany owoc w obcym kraju.
Bo im się więcej wie, tym mniej się człowiek boi.
Ból innych nieraz gorzej boli niż własny.
Dlaczego mniejszość ma się poddawać woli większości?
Czasem człowiek musi przejść przez piekło by zmienić się w anioła.
Powiedzmy po prostu, że próbowałem dotrzeć do granic rzeczywistości. Byłem ciekaw, chciałem zobaczyć, co się stanie. To było to i nic więcej: po prostu ciekawość.
Słowo kaleczy świat, dlatego milczałem.