
Nienawiści nie można zniszczyć nienawiścią. Pokona ją tylko miłość. Takie ...
Nienawiści nie można zniszczyć nienawiścią. Pokona ją tylko miłość. Takie jest odwieczne prawo.
Czytelnik żyje tysiącem żyć zanim umrze. Ten zaś, kto nie czyta – tylko jednym.
Trzeba spacerować, trzeba zatrudniać ducha, podobnie jak ciało. Duch potrzebuje aktywności. Gdy duch jest bezczynny, zaczyna kwaśnieć, rozkładać się. Jak ciało.
Jeśli cel przyświeca, sposób musi się znaleźć.
Trochę to trudno wytłumaczyć, ale nie jestem kompletnym psychopatą.
Głupiec opróżnia swój umysł za każdym razem, gdy otwiera usta.
Zaakceptować to, co nieuniknione, nie jest poddaniem.
Moje serce nie zawiodło.
To ktoś zawiódł moje serce.
Ludzie nie chcieli dokonywać wyborów, czuć ciężaru odpowiedzialności, pragnęli zrzucić na kogoś to brzemię życia. Pytali dosłownie o wszystko. (...) Dawałam im to, czego pragnęli. Nadzieję. Na miłość, dziecko, zdrowie, szczęśliwą rodzinę, na pieniądze, szacunek w pracy, godną starość, wnuki, dom, ogród, basen, szczęście. Nie wierzyli w Boga. Nie wierzyli w siebie. Nie wierzyli ludziom, z którymi mieszkali pod jednym dachem. Wierzyli tarotowi.
Coś we mnie pamięta i nie zapomni.
Miłość jest tym, za czym najbardziej tęsknimy i co chcielibyśmy ofiarować. Nikt nie dostrzega dawania i odrzucania.