
Bezmyślność zabija. Innych.
Bezmyślność zabija. Innych.
Kto nie wie, dokąd zmierza, nigdy nigdzie nie dojdzie.
Zrozumiałam, że to, co myślą ludzie wokół, nie ma większego znaczenia.
Młodym łatwo potępiać, bo nie mieli jeszcze czasu splamić się złem.
Odejdź od ludzi, którzy szantażują twoje emocje. Którzy wiecznie gadają o sobie. Których gęby kruszą się w kłamstwach. Odejdź od takich, którzy prześladują, obarczają winą i ogniem. Odejdź od tych, którzy mają na ciebie wyjebane. Zrozum, że nie naprawisz świata, że nie zmusisz nikogo, aby trwał przy tobie, kiedy nosisz ze strachu serce na ramieniu. Wiesz, czasem trzeba się poddać, żeby się ocalić.
Tak, miłość zapewne może odmienić człowieka, ale rozpaczy udaje się to znacznie szybciej.
Możność patrzenia na nią, gdy spała, sprawia mi rozkosz z niczym nieporównaną. Po paru minutach rozkosz ta wydała im się nie do zniesienia.
Wybór niesie za sobą ryzyko: podejmując decyzję, trzeba porzucić wszystkie inne możliwości
W obliczu śmierci
nie ma sprytnych,
nie ma odważnych.
Straszy brak uzyskania drugiej szansy!
Był to lęk nieistnienia, strach niebytu, niepokój nieżycia, obawa nierzeczywistości.
Samotność okazała się dżumą naszych czasów.