Miejscowy mędrzec przestrzegał mnie, że miłość lepiej ignorować, niż ją ...
Miejscowy mędrzec przestrzegał mnie, że miłość lepiej ignorować, niż ją eksplorować, bo łatwiej wytropić arktyczną gęś, niż podążać krętymi trajektoriami serca.
Ptak w ręku jest warty dwóch na krzaku.
Pokuta i żal to dwie różne rzeczy, jedno bez drugiego jest niewiele warte.
Wyczekiwana przyjemność smakuje lepiej.
Umiemy pływać, ale nikt z nas nie jest ognioodporny.
Nic nie było twoje oprócz tych kilku centymetrów sześciennych zamkniętych pod czaszką.
Miarą dzieciństwa są dźwięki, zapachy i widoki, dopóki nie nadejdzie mroczna epoka rozsądku.
Człowiek jest podły, do wszystkiego przywyka.
Ludzie zaś gromadzą pieniądze, bywają w drogich lokalach i wydaje im się, że przez to coś więcej znaczą.
Spotkajmy się z czasem , skoro nas szuka.
Musimy żyć. Żyć tak, by później nikogo nie musieć prosić o wybaczenie.