
Albowiem echo jest jak dusza głosu, co się rozbudza w ...
Albowiem echo jest jak dusza głosu,
co się rozbudza w miejscach opustoszałych.
Wspomnienia zazwyczaj przypominają odtwarzanie filmu DVD i nie mają związku z pomieszczeniem, w którym się znajdujemy.
Wracam do domu z uczuciem tęsknoty. Takiej dziwnej tęsknoty, nie wiadomo ani za czym, ani za kim. Takiej tęsknoty chyba metafizycznej, na którą pomagają tylko ciepłe dłonie. Nie chcę sam spędzić reszty tego wieczoru.
Jedna forma zarazy przenosi się szybciej od wirusa - strach.
Ku czemu idziemy? A mnie się zdaje, że do niczego nie idziemy. Zawsze tylko jesteśmy w drodze.
Szczęście polega na zdobywaniu tego, na co od dawna się czekało.
Stosunki z ludźmi psują charakter, zwłaszcza gdy się go wcale nie posiada.
Nie chodzi o to, żeby ludzie musieli być tacy sami. Chodzi o to, żeby mogli być różni.
Jest mi smutno, że
muszę umierać.
Powiedźcie mojej babci,
że zachowałam się jak trzeba!
Świat zagwizdał. Padał zardzewiały deszcz.
Kocham cię, Słoneczko - mówię szybko, żeby się nie rozmyślić. -I mam w dupie, czy tego chcesz czy nie.