
Obojętność i lekceważenie często wyrządzają więcej krzywd niż jawna niechęć.
Obojętność i lekceważenie często wyrządzają więcej krzywd niż jawna niechęć.
Musimy się przyzwyczaić do tego, że przed
najważniejszymi skrzyżowaniami naszego
życia nie ma żadnych znaków ostrzegawczych.
Ja się dużo złoszczę. Jestem zmęczona sobą, która się złości. To kosztuje mnie zbyt dużo emocji, na które już jestem za dorosła.
Piję, aby inni ludzie byli bardziej interesujący.
Nie ma ciemności mroczniejszej od wielkiego światła, które zostało zepsute.
(...) najlepszymi książkami są te, które mówią nam, co już sami wiemy.
Chlanie wódy jest tematem tak kreatywnym, że w każdej chwili powstać może jakaś fundamentalna kwestia.
Tak to jakoś w życiu bywa, że najbardziej nas bierze ochota na to, czego nam nie wolno.
Pamiętaj, nie ma prawdziwej
wiary bez cierpienia.
O, z tego "Nie ma nadziei" ile masz nadziei!
Taki nadziei brak tworzy nadzieję inną, wysoką tak,
że nawet pycha nie spojrzy dalej, wiedząc, że nie ujrzy więcej.
Nigdy nie jesteśmy tak bardzo bezbronni wobec cierpienia jak wtedy, gdy kochamy.