
Zostaję twardy, choć serce chce pęknąć.
Zostaję twardy, choć serce chce pęknąć.
Podobno los zsyła nam tylko takie problemy, z którymi możemy sobie poradzić. Więc są dwie możliwości: albo sobie poradzisz, albo to nie jest twój problem.
Będzie bolało znacznie mniej stracić cię, jeśli nigdy nie będę cię miała.
Proszę, nie dbaj o markę ołówka, sprawdź czy jest zatemperowany.
Każdy ma inne wyobrażenie szczęścia. To takie proste, a tak trudno to czasami zrozumieć.
Serce nie jest myślącym organem.
Oto one. Moje serce. Uśpione. Milczące. I pęknięte na idealne, równiutkie, doskonałe połówki.
Zajrzawszy w pustkę własnego losu, trudno brnąć dalej.
Czasami należy wyjść poza to, co już znasz, i sięgnąć po coś więcej.
Nie wiedziałam, że istnieje tyle różnych sposobów na to, by powiedzieć żegnaj.
Nie ma nic bardziej względnego niż piękno. Jedna róża to piękno. Dziesięć róż to coś drogiego. Sto róż to nuda.