
I owszem, wytrzymasz - wyszeptał. -Wytrzymasz wszystko.
I owszem, wytrzymasz - wyszeptał. -Wytrzymasz wszystko.
To moje życie, nie twoje.
Sama piszę instrukcję obsługi.
W każdym człowieku tkwi orzeł i reszka.
Potęga współczucia jest wielka.
W końcu przedstawienie bez publiczności nie jest nic warte.
To od Ciebie zależy, jak się będziesz czuła.
Żałowanie niczego nie odmieni.
Tworzymy pewne wzory, pojawiamy się w życiu innych tylko na chwilę.
Wszystko w życiu jest tymczasowe
więc jeśli coś idzie dobrze, trzeba się cieszyć
bo nie będzie trwać wiecznie, a jeśli coś idzie źle,
nie martw się to też nie będzie trwać w nieskończoność.
- Greta - odezwałam się. - Wiesz, to już długo nie potrwa. Mam na myśli Fina.
Musiałam się upewnić, że rozumie sytuację równie dobrze jak ja. Mama porównywała ją do kasety magnetofonowej, której nie da się przewinąć. Trudno jest jednak pamiętać, że nie da jej się przewinąć, dopóki słucha się muzyki. Zapomina więc się o tym, zatapia w muzyce, a wtedy, zanim się człowiek obejrzy, taśma się kończy.
Uniesienie ogarnęło serca i zbratały się w tej chwili w miłości dla Rzeczypospolitej i jej Patronki. Za czym radość niepojęta jako czysty płomień rozpaliła się na twarzach.