
Życie, które nie jest ciągłym wyzwaniem, jest niczym.
Życie, które nie jest ciągłym wyzwaniem, jest niczym.
-Czasem wystarczy się pojawić-uśmiechnął się, przytulając mnie mocno.-I być.
-Ty będziesz?
-Już jestem.
Mógłbym tak żyć do końca swoich dni, zarabiać pracą własnych rąk. Siedzieć w siodle cały dzień, przemierzać bezkresne morze traw. Wieczorami palić skręconego papierosa i wpatrywać się w ogniska blask. Nocami leżeć na pachnącej ziemi i podziwiać aksamitne niebo pełne gwiazd.
To chyba jest właśnie miłość. Kiedy się ma kogoś w domu i zawsze się do niego wraca.
Człowiek to, co dobre, wynosi z domu, później już tylko to pielęgnuje.
Jeśli więc możesz stać się silniejsza, to można też sprawić, że staniesz się słabsza.
Tęsknisz, jednocześnie wiedząc, że nie powinnaś...
Wszyscy jesteśmy grzeszni, pytaniem jest tylko czas i wymiar kary.
Utraconego czasu nic nie wróci.
Gdy ograbiony nie wie o swej stracie,
Nie mów mu o niej, a nie zubożeje.
...zmienia nas wszystko, co nam się przydarza.