Wracam na arenę.
Wracam na arenę.
Miłość jest jak umieranie.
Skąd można wiedzieć,czy ktoś,kogo się kocha,nie jest potworem?
Aby móc żyć, aby żałować i aby zrozumieć, potrzebne mi były sny.
Jeśli nie możesz wybaczyć, to przynajmniej zapomnij.
No cóż, mogło być gorzej, ale też mogło być dużo lepiej.
Są tacy mężczyźni, którzy pojawiają się w życiu kobiety, by je dokumentnie spieprzyć na zawsze.
Nie wiem, dlaczego ludzie mówią, że cuda się nie zdarzają. Przecież ty mi się zdarzyłaś.
Ale Ty... Twój zapach jest dla mnie jak narkotyk... Jak ulubiony gatunek heroiny...
Została mi po tobie sama obecność. Taka obecność przez nieobecność.
Miłość jest bezdusznym draniem.