
Człowiek, który odrzuca esencję swojego istnienia, to człowiek, który drąży ...
Człowiek, który odrzuca esencję swojego istnienia, to człowiek, który drąży dziury w kielichu swojego szczęścia.
Twoja praca to nie ty. Ilość pieniędzy, jaką masz w banku to nie ty.
Samochód jakim jeździsz, to też nie jesteś ty. Ani zawartość twojego portfela.
Ani nawet twoje pieprzone portki.
Choćby nie wiem ile czasu upłynęło, nic bzdury w prawdę nie obróci.
Nie ma nic nieprzyzwoitego w miłości. Wszystko jest naturalne i piękne!
Gniew odwraca uwagę od wszechogarniającego smutku.
Lecz oczy są ślepe. Szukać należy sercem.
Stać się obserwatorem własnego życia znaczy uwolnić się od jego cierpień.
Jestem rekinem, który marzył o tym, aby zostać człowiekiem.
-Mam mózg po to, aby osądzać i budować opinie.
- A serce masz po to, aby powstrzymywać się od wygłaszania krzywdzących, surowych osądów.
Rzeczy ciekawe nie przychodzą łatwo.
Marzyłam o zintegrowaniu się z kimkolwiek, już choćby po to, by potem mieć komfort oderwania się od niego.