
''Ten świat jest jakiś pojebany dziś, nie sądzisz?''
''Ten świat jest jakiś pojebany dziś, nie sądzisz?''
ziemi
oddać siebie
tak bardzo
że już niczym nie zostać
i nigdzie.
Są rzeczy ważniejsze od pokoju i gorsze od wojny.
Czytanie jest jak krew w moich żyłach, jak narkotyk i jest... magiczne.
Ja w pańskim wieku zachowywałem się jak ten sklep całodobowy na rogu: z rana, w południe czy w nocy zawsze możesz do nas wskoczyć.
A dzięki historii odkryłem, że w istocie nic się nie zmienia i człowiek ciągle jest taki sam.
Nigdy nie patrz na nikogo z góry!
Chyba, że pomagasz mu wstać.
Są jednak takie poranki, że budzisz się i przestajesz wierzyć, że gdziekolwiek na świecie jest pięknie. Albo że on w ogóle istnieje, że jest jeszcze coś poza tym jednym pokojem, gdzie trzymasz smutek w sobie.
Dożyłem bardzo sędziwego wieku , czasem wydaje mi się, że stało się to jakby za moimi plecami.
Śmiech to dziwny odgłos. Tyle się go wszędzie słyszy, a rzadko kiedy jest prawdziwy.
Nie przejmuj się, nie ma tu nic gorszego niż my sami.